Słabość zamień na miłość (to nie wstyd to odwaga)


Nosisz pod sercem 9 miesięcy, a kiedy już masz w ramionach wypełnia Cię szczęście tak nieopisane jak wielka nieskazitelna miłość. Opiekujesz się, troszczysz, zmieniasz pieluszki, mleczka bo brzuszek boli, bo kolki. Biegniesz do lekarza z każdą niepewnością, by krzywdy Twoje dziecko nie zaznało. Potem patrzysz jak rośnie, jak się zmienia, jak płacze, jak marudzi. Ty ciągle obserwujesz. Odczuwasz często smutek, zmartwienie, zmęczenie ale kochasz! Ciągle kochasz tego małego skrzata noszonego pod sercem. Przyjdzie czas, że wyfrunie, że dorośnie i odczujesz tęsknotę. Pamiętaj jednak, że to co po drodze w nim zasiejesz - zaowocuje.


Zauważ w nim talent i pozwól rozwijać. Wspomagaj w tym swoje dziecko. To piękne patrzeć w jego oczy i widzieć radość, i szczęście. Posłuchaj swojego dziecka ono jest mądre, inteligentne i mówi w sposób prosty, zrozumiały i szczery. Posłuchaj co do Ciebie mówi. Kiedy krzyczysz wzbudzasz w dziecku strach. Sprawiasz, że zamyka się przed Tobą. Tworzy coś w rodzaju muru obronnego. Boi się krzywdy. Krzyk Ojca i Matki to słabość, to bezradność, którą można zmienić - trzeba tylko chcieć! Czasami warto usiąść i zapłakać by pozbyć się negatywnych emocji czy frustracji, niż podchodzić z takim ładunkiem do dziecka. Ono to wszystko wyczuwa. Pomyśl też jakie chcesz dać mu wspomnienia. Ojca/ Matkę opiekuńczą, troskliwą, mądrą, pełną miłości, czy wolisz by o Tobie dzieci zapomniały, bo tyle krzywdy im wyrządzisz.

Krzyk, złość, strach i broń Boże coś gorszego sprawia, iż w dziecku zapisują się pewne wzorce zachowań. Ono gdy dorośnie może być takie samo wobec Ciebie gdy będziesz starcem.

Szczęście, radość, miłość, opieka i troska, którą jemu dajesz to też wzorce zachowań, które gdy dorośnie może zastosować wobec Ciebie gdy będziesz starcem. 

DLATEGO

"PRZEZ GĘSTE SITO PRZESIEJ ZIARNA JAKIE CHCESZ ZASIAĆ"

M. Kuchnia.